Sposób zawierania umowy dotyczącej imprezy turystycznej reguluje ustawa, po to by zapewnić konsumentowi jak największą ochronę jego interesów ekonomicznych. Określono w niej bardzo precyzyjnie, jakie informacje powinny zostać przekazane konsumentowi. Najczęściej interesujące klienta opisy hotelu, jego położenia, kategorii (zgodnie z przepisami kraju pobytu), powierzchni użytkowej oddanego mu do dyspozycji apartamentu, rodzaju wyposażenia, możliwości spędzenia wolnego czasu – znajdują się w broszurach, folderach, katalogach i standardowych formularzach stanowiących integralną część umowy danej firmy turystycznej. Właśnie przed wyjazdem należy uważnie przeanalizować ofertę, która jest wiążąca dla obu stron.
Wymagane ustawą standardowe formularze informacyjne, mają na celu informowanie podróżnych o wszystkich świadczonych usługach w sposób jasny, zrozumiały, widoczny i niewprowadzający w błąd. Te wszystkie dokumenty mogą później stanowić punkt odniesienia w razie sporu o niewłaściwie wykonaną usługę.
Jeżeli w katalogu zawarto informację o istnieniu basenu, jego położeniu, to po przyjeździe ma on być na swoim miejscu. Z zapewnieniem ma się zgadzać ilość posiłków i ich rodzaj, ilość wycieczek, czas trwania transportu a nawet czas postoju na trasie. Wszelkie niedociągnięcia organizatora wyjazdu turystycznego są podstawą do żądania usunięcia jeszcze na miejscu mankamentów usługi lub żądania obniżenia jej ceny.
Konsument, (o czym warto wiedzieć) może mieć również szczególne wymagania, które można zamieścić w zapisach umowy, – jeżeli druga strona wyrazi na to zgodę. Mogą one dotyczyć widoku z okna, apartamentu koniecznie z tarasem od strony zachodniej, łatwego dostępu do morza, czy też zapewnienia ciszy w pokoju gdzie nie będzie docierał gwar restauracji ze względu na malutkie dzieci. Podróżny może także ustalić z organizatorem turystycznym, na jakie usprawnienia może liczyć w tym konkretnym obiekcie hotelowym osoba niepełnosprawna.
Czyli już przy zawieraniu umowy możemy zapewnić sobie takie warunki by wakacje nie frustrowały, a dały szansę na wspaniały wypoczynek.
Wiele rozczarowań i późniejszych nieporozumień wynika ze zbyt powierzchownej oceny umowy o usługę turystyczną. Sama byłam świadkiem głębokiego zawodu turysty, kiedy zamiast kilkunasto kondygnacyjnego hotelu, na miejscu zobaczył urocze, całe w kwieciu bungalowy, które ja świadomie wybrałam. Potrzeby konsumentów bywają różne. Warto ustalać szczegóły wypoczynku już na etapie podpisywania umowy.
Redakcja: Izabella Leśniewska-Drwięga. Biuro Miejskiego Rzecznika Konsumentów.